niedziela, 22 kwietnia 2012

Alternatywa dla miski II

Innym sposobem na urozmaicenie psu posiłku jest zabawa w szukanie smakołyków poukrywanych w różnych zakamarkach pokoju.

Na początek zamykamy naszego psa w osobnym pomieszczeniu i rozkładamy jedzenie w różnych miejscach.







Po rozłożeniu całej porcji jedzenia, wypuszczamy psa i dajemy hasło "szukaj". Wypowiadamy to odpowiednim tonem, żeby pobudzić psa do działania i chwalimy za każdym razem jak znajdzie swoje trofeum! Jednak tylko słownie. Nasz dotyk będzie go rozpraszał. (Niestety zdjęcia z Pumbą są bardzo nieostre, bo jest na tyle szybki, że nie byłam w stanie go uchwycić.)

Jeśli opuści jakieś miejsce lub zostawi coś w danym miejscu, nic nie szkodzi. Później tam wróci. Pozwalamy psu pracować we własnym stylu. Jeden może to robić bardzo spokojnie, inny chaotycznie, ale każdy w końcu wszystko znajdzie i zje :)





Na koniec klepiemy i głaszczemy naszego psa, żeby nauczył się, że kiedy go dotykamy, znaczy, że już wszystko znalazł.


U psów, które dopiero zaczynają zabawę w "poszukiwanie skarbów", układamy karmę w bardziej widocznych miejscach, żeby ułatwić psu szukanie:








Jeśli nasz pupil ma problem w odnalezieniu jedzenia, możemy mu trochę pomóc. Po pierwsze poruszamy się w pobliżu miejsc, w których jeszcze karma jest.




Po drugie możemy wskazać ręką obszar, w którym pies powinien szukać. Ważne, żeby nie pokazywać mu tych miejsc dokładnie. Sam powinien wytężać nos, a nie zawsze liczyć na naszą pomoc :)







Życzę powodzenia i dobrej zabawy!!!

niedziela, 15 kwietnia 2012

Alternatywa dla miski I

Na dobry początek przedstawię jeden z pomysłów, jak można urozmaicić psu pobieranie pokarmu. Zamiast do miski jedzenie możemy włożyć do pudełek :)

Będziemy potrzebować:
- rolek po papierze toaletowym czy ręcznikach papierowych
- pudełek po różnych produktach (herbacie, ciastkach, lekach, chusteczkach, ryżu itp.)

Rolki zawijamy z jednej strony, żeby włożyć do nich jedzenie: suchą karmę, gotowaną, surową - to czym karmimy naszego podopiecznego.

Po napełnieniu rolek, zamkniemy je z obu stron. Wyglądają wtedy tak:

Następnie wkładamy je do kolejnych pudełek. Efekt końcowy wygląda następująco:

I takie paczuszki dajemy naszemu psu :)

Po wszystkim mamy trochę sprzątania, ale cóż to znaczy w obliczu radości naszego psa :)


Oczywiście psu, który pierwszy raz ma styczność z taką metodą karmienia ułatwiamy sprawę i dajemy same rolki wypełnione jedzonkiem, żeby się nie zniechęcił. Z czasem dojdzie do wprawy i będziemy mogli zwiększać ilość pudełek :)

Wesołej zabawy i SMACZNEGO :)